Kto zaskoczy fanów, a kogo zabraknie? Analizujemy rekordowy lineup Tomorrowland 2022

Tomorrowland zaprezentował bogaty lineup. Wybraliśmy kilka najciekawiej zapowiadających się punktów tegorocznej edycji.

nastia

Świat muzyki elektronicznej czeka na wielki powrót czołowych festiwali. Choć część z nich w ubiegłym roku doszła do skutku, to najbardziej uznani gracze – Ultra Music Festival i Tomorrowland – dopiero na 2022 rok planują comeback po pandemicznej przerwie. Lineup amerykańskiego wydarzenia już poznaliśmy – teraz czas na to belgijskie.

W środę poznaliśmy pierwszą fazę lineup’u. Składała się ona z 6 DJów i producentów z różnych mniejszości społecznych, zazwyczaj niedoreprezentowanych w lineup’ach festiwali. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.

nastia

Tegoroczny Tomorrowland będzie rekordowy pod względem długości. Impreza będzie trwać przez aż trzy weekendy. Rekordowa będzie także frekwencja – Boom odwiedzi ponad pół miliona osób z całego świata. Te wszystkie osoby mogą na miejscu spodziewać się iście bajkowego wystroju oraz 14 scen, na których wystąpi ponad 700 artystów reprezentujących niemal każdy nurt EDMu.

nastia

Image
Pełen lineup Tomorrowland

W czwartek przyszedł czas na ogłoszenie kilkuset pozostałych artystów, którzy zagoszczą w trzy ostatnie weekendy lipca w Belgii. Nikt nie będzie zaskoczony obecnoscią takich postaci, jak Armin van Buuren, Dimitri Vegas & Like Mike, Martin Garrix czy Steve Aoki. Dlatego też rzućmy okiem na trochę bardziej wyjątkowe smaczki z tej obszernej listy:

  • Kim jest X? W piątkowym rozkładzie pierwszego weekendu kryje się prawdopodobnie jedna niespodzianka pod jednoliterowym skrótem “X”. Czyżby był to pewien Holender, który planuje powrót, bądź inna nieobecna gwiazda? Ciężko na tę chwilę stwierdzić
  • Techno ponownie zawita na mainstage. Już przed pandemią Tomorrowland zaczął rotować nieco gatunkami na scenie głównej, dając miejsce zwłaszcza rosnącemu w popularność techno. W tym roku reprezentować tą muzyką będą głośni ostatnio Reinier Zonneveld, Tale Of Us, czy ARTBAT. Ponownie nie zabraknie również legend gatunku, jak chociażby Yves Deruyter, Maceo Plex i Kolsch.
  • STMPD RCRDS duetami stoi – scenę Martina Garrixa zdominują występy B2B, których zobaczymy aż osiem. Poza wspomnianym już polskim występie Blindersa z TV Noise, wspólnie zagrają między innymi Julian Jordan z Brooksem oraz Dubvision z Matisse & Sadko. Ciekawym urozmaiceniem może być Tinie Tempah, czyli raper lubujący się w elektronicznych klimatach.
  • Eric Prydz z HOLO razy 3. Uczestnicy każdego weekendu będą mogli zobaczyć wyjątkowe show Erica Prydza “HOLO”, które co piątek będzie mieć miejsce na efektownej scenie Freedom. Towarzyszyć będą mu równie interesujący artyści jak Yotto, Cristoph i Joris Voorn. Zanosi się na ucztę hypnotyzującego progressive house’u!
  • Alesso w nowej odsłonie. W drugą niedzielę na wspomnianej scenie Freedom, Szwed będzie miał swój występ w ramach projektu ECLIPSE. Inni artyści występujący na tej scenie – czyli ARTBAT, Reinier Zonneveld i Solomun – sugerują, że możemy usłyszeć od niego brzmień mocno undergroundowych. Jesteśmy ciekawi!
  • Martin Solveig B2B Kungs. Daft Punk to już historia, ale na głównej scenie będziemy mogli zobaczyć nowe francuskie połączenie, lubujące się w funkowo house’owych klimatach.
  • Oliver Heldens i Tchami. Wspólny występ pionierów future house’u będzie jednym z głównych smaczków na scenie Lost Frequencies.
  • 3 Are Legend zamkną festiwal? Ostatnim występem 3-weekendowego festiwalu będzie prawdopodobnie znane z Tomorrowland trio. Tego dnia nie zabraknie jednak innych ciekawych występów na scenie głównej, jak chociażby Major Lazer w formacie Soundsystem i Lost Frequencies LIVE.

Kogo nie ma?

Lineup Tomorrowland jest na tyle bogaty, że łatwiej chyba wymienić, kto spośród wielkich nie wystąpi. Jest kilku artystów, których spodziewaliśmy się zobaczyć, a jednak się w tym roku nie pojawią:

  • David Guetta – gwiazda największego kalibru nie pojawi się na Tomorrowland po raz pierwszy od dawna. Jest to na pewno zaskoczeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę wysoką formę Francuza, prezentującego ostatnio unikatowe sety.
  • Don Diablo – ponownie jak w przypadku Davida, będzie to pierwsza od wielu lat absencja holenderskiego DJa
  • Salvatore Ganacci – artysta, który częściowo wybił się występami na belgiskim festiwalu, nie zaprezentuje swojego wyjątkowego show w nadchodzącej edycji. Czyżby hype się skończył?
  • Swedish House Mafia (razem i osobno) – Axwell, Sebastian Ingrosso o Steve Angello i Sebastian Ingrosso byli integralnymi częściami lineup’u poprzednich edycji. Zwłaszcza pierwsi dwaj, którzy w ostatnich latach mieli nawet swoje sceny. W tym roku zabraknie całej trójki – chyba, że czeka nas jakaś niespodzianka…

Mimo dużych nieobecności, fanów EDMu, którzy kupią bilet, czekają naprawdę ciężkie wybory. Na timetable jeszcze zapewne poczekamy, a tymczasem warto sprawdzić lineup w pełnej wersji – znajdziecie go pod tym linkiem.

nastia

Total
1
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?