Madonna, The Beatles czy Elvis Presley – to niekwestionowane legendy muzyki popularnej. W czasach swej świetności dzielili i rządzili na falach radiowych. Każdy z nich miał swój unikalny styl, który zjednywał ze sobą masy fanów na całym świecie.
W dzisiejszych czasach prym wiodą jednak artyści mniej lub bardziej związani z muzyką EDM. Inne nurty muzyczne, obecne dotychczas w mainstreamie, wchodzą w mariaż z DJami i producentami, z czego powstają współczesne hity. Zespoły rockowe współpracują z producentami muzycznymi, a najpopularniejsi wokaliści użyczają swych głosów w elektronicznych aranżacjach.
Obecnie jednym z najpopularniejszych reprezentantów EDM w stacjach radiowych jest Calvin Harris. Swego czasu powiedział on, że męczy go występowanie jako DJ, i że o wiele bardziej od tego woli pracę w studiu. Nie dziwi więc niewielka ilość jego występów (które ograniczają się w zasadzie do rezydentury w klubie Omnia w Las Vegas), co paradoksalnie niesie za sobą bardzo wysokie dochody. Nie dziwi także ilość międzynarodowych przebojów Szkota, wśród których pojawił się także najnowszy singiel, zatytułowany “Promises”.
Produkcja, w której wokalnie udziela się Sam Smith, doprowadziła artystę do tytułowego wyprzedzenia jednych z najbardziej rozpoznawalnych postaci współczesnej muzyki rozrywkowej, a to wszystko dzięki uplasowaniu się utworu na szczycie listy 40 najchętniej kupowanych i odsłuchiwanych utworów na Wyspach Brytyjskich.
“Promises” jest już dziesiątym singlem Adama, który zameldował się na najwyższym stopniu podium tego zestawienia. Nie udało się to dotychczas nikomu w XXI wieku. Co więcej – Szkotowi udało się to w stosunkowo niedługim czasie, gdyż pierwszy numer 1 na koncie producenta pojawił się w 2008 roku.
Sam zainteresowany nie ukrywa dumy, o czym możecie przekonać się czytając poniższy wpis na Twitterze.
https://twitter.com/CalvinHarris/status/1038116731254788096
W tabeli wszechczasów na podium Elvis Presley z 21 singlami na szczycie, The Beatles z 17 singlami oraz ex aequo Cliff Richards oraz Westlife – po 14 utworów.
A jak się sprawy mają w naszym kraju? Na ten moment “Promises” jest 15. najchętniej granym utworem w polskich stacjach radiowych oraz 18. najchętniej odsłuchiwanym utworem przez polskich abonentów Spotify.
Dlatego też jesteśmy przekonani, że utwór ten stanie się hitem na taką miarę, jak na Wyspach, także u nas, słusznie zresztą!