We wrześniu ubiegłego roku o FEST Festivalu znów zrobiło się głośno. Co prawda tylko na parę chwil, ale jednak – zrobiło się. Najpierw organizator wydarzenia ogłosił wielki powrót wydarzenia, który miałby mieć miejsce w połowie sierpnia 2025 roku. Wydarzenie miało być, wedle deklaracji, maksymalnie transparentne. Założenie było takie, aby zatrzeć złe – delikatnie mówiąc – wrażenie po efektownym odwołaniu imprezy w roku 2023.
Szybko jednak okazało się, że z tą transparentnością to jest różnie. Park Śląski – a więc miejsce, w którym event miał się odbyć – miał dowiedzieć się o planach organizatora FESTa, z mediów. Zdaniem władz lokalizacji, ruch Marcina Szymanowskiego (właściciela spółki FEST Festival) miał być formą nacisku na park, aby jego włodarze podpisali umowę najmu terenu. Ostatecznie sprawa – jak podaje Onet – została przekazana kancelarii prawnej reprezentującej interesy Parku Śląskiego.
To jednak nie wszystko. Na stronie internetowej festiwalu miały zostać użyte logotypy podmiotów, które miały zaufać na nowo organizatorowi i brać udział w tworzeniu FEST Festival od strony technicznej. Tyle tylko, że większość z nich zdementowała fakt zawarcia porozumienia. Część z firm wspomniała, że współpraca byłaby możliwa dopiero po uregulowaniu zaległości z przeszłości.
Impas
Sprzedaż biletów miała ruszyć już pod koniec września. Mamy tymczasem końcówkę stycznia, a nic nie wskazuje na to, jakoby chorzowski event miał dojść do skutku. Jak wynika z informacji organizatora, start sprzedaży miał zostać przeniesiony “do czasu ustalenia wszystkich formalności związanych z organizacją wydarzenia w Parku Śląskim“. I tu dochodzimy do kluczowej sprawy – bo o ile FEST Festival chce znów działać z chorzowskim parkiem, o tyle władze tegoż parku już nie. Jak wspomina na łamach “Gazety Wyborczej” Aneta Miler, rzeczniczka Parku Śląskiego, Szymanowski i jego inicjatywa mieli utracić zaufanie.
Do sprawy ustosunkowaliśmy się już w oświadczeniu z września. Park Śląski nie zawarł umowy ani porozumienia na organizację wydarzenia FEST Festival w roku 2025, ani w latach kolejnych. Ze względu na utratę zaufania do spółki FEST Festival jako partnera biznesowego, stanowisko Parku Śląskiego pozostaje w tej kwestii niezmienne, o czym pan Szymanowski był wielokrotnie informowany.
Słowa te potwierdza sam Szymanowski, który jeszcze w grudniu miał wysłać do Parku Śląskiego z ramienia spółki FEST Festival kolejne pismo z prośbą o zgodę na realizację wydarzenia. Sprawa miała trafić także do Urzędu Marszałkowskiego.
Kluczem jest kontynuacja organizacji FEST Festivalu, bez tego nie jesteśmy w stanie wywiązać się z naszych zobowiązań. Od wielu miesięcy próbuję nawiązać konstruktywny dialog z Parkiem Śląskim. Wielokrotnie podkreślałem gotowość do rozmów, ugodowego załatwiania sporów i szukania rozwiązań korzystnych dla wszystkich stron. Niestety, do tej pory każde nasze wezwanie do negocjacji spotykało się z brakiem otwartości lub wręcz zachętą do wchodzenia na drogę sądową. Dotychczas Park Śląski naliczał nam kary umowne, których zasadność od początku kwestionowaliśmy. Przedstawiciele parku byli przekonani o swojej racji i odrzucali mediacje.
I, co ciekawe, właściciel spółki odpowiedzialnej za imprezę, pod względem prawnym wcale nie ma na swoim koncie samych porażek. Przede wszystkim w listopadzie 2024 roku sąd zatwierdził plan restrukturyzacji FEST Festivalu. Szymanowski podkreślił także w rozmowie z “Wyborczą”, że Sąd Okręgowy w Katowicach nieprawomocnie przyznał mu rację w sprawie wcześniej wspomnianej kary umownej naliczonej przez Park Śląski. Zdaniem właściciela wydarzenia, pozostałe kary były naliczane na podobnej zasadzie, a więc i o nie się nie martwi.
Wszystkie pozostałe obciążenia były naliczane według takiego samego schematu, więc istnieje realna perspektywa uzyskania ponad 500 tys. zł zwrotu w kolejnych postępowaniach sądowych.
W międzyczasie jednak do Parku Śląskiego przybyły dwie nowe imprezy. W dniach 19-21 czerwca będzie mieć tam miejsce ING Silesia Beats, zaś w dniach 21-22 sierpnia – Fajer Festiwal. Szczególnie ta druga impreza jest w tym kontekście ciekawa, wszak zaplanowana została na zaledwie tydzień po planowanej dacie tegorocznego FESTa. Na ten moment niewiele wskazuje na to, aby niegdyś flagowa marka agencji Follow The Step miała wrócić na rynek. Choć tutaj warto pamiętać, że historia potrafi płatać nie takie figle…