Guy Arthur gotowy do rozróby na festiwalach z nowym singlem pt. “Bulletproof”

Łódzki producent nie daje o sobie zapomnieć i wydaje “Bulletproof” – najmocniejszy jak dotąd swój singiel w tym roku.

silesia beats

W ostatnich latach Guy Arthur raczej nie grzeszył konsekwencją w wydawaniu nowych kawałków. Z całą pewnością były ku temu jakieś powody, ale fakty są takie, że dopiero od ponad roku – a konkretnie od wydania EPki “Fall Back”, łódzki producent częściej dostarcza swoim fanom nowe brzmienia.

Konsekwentnie

W głównej mierze były to solowe kawałki, ale nie brakowało także współprac z innymi twórcami. W lutym otrzymaliśmy collab z węgierskim producentem o pseudonimie Dirty Palm, zaś w lipcu – z południowokoreańskim twórcą znanym jako Aiobahn. I obu naprawdę nie można odmówić walorów, takich jak chociażby dający się rozpoznać z kilometra charakterystyczny styl Artura.

silesia beats

Co tam w międzyczasie? Ano ślub, a także praca nad nowościami. Poza oficjalnym obiegiem 27-latek dowiózł między innymi bootlegi “Rumble” Skrillexa, Fred again’a oraz Flowdana, “Calling” pierwotnie stworzonego przez Metro Boomin’a, a także “Losing Control” australijskiego twórcy o pseudonimie Odd Mob. Swego czasu otrzymaliśmy także odświeżenie motywu od Phats & Small o tytule “Turn Around“. Jest to kooperacja z innym polskim producentem – Damianem Kotwicą aka DK. Ten utwór zniknął jednak ze Spotify, najpewniej z powodu praw autorskich. Na szczęście jest on w dalszym ciągu dostępny na innych platformach, takich jak YouTube.

Nie certoli się

Artur jednak ani myśli się poddawać – bo i powodów ku temu brak – i właśnie dostarcza coś nowego. Tym razem kawałek instrumentalny (oprócz sampli), ale w dalszym ciągu utrzymany w typowym dla łodzianina klimacie. “Bulletproof” jest nawet nieco ostrzejsze i bardziej bezkompromisowe niż “Turn Around” czy wydane wcześniej “Spend It All”. Mamy do czynienia z trackiem mającym robić rozróbę przede wszystkim na mocnym nagłośnieniu i na festiwalach. A z tego przecież wiele osób zna Polaka.

ultra

Najświeższą propozycję Guy Arthur’a możecie sprawdzić poniżej.

kalendarz

Total
0
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?