Tak brzmiał Hardwell na przestrzeni lat. Przypomnijmy sobie jego największe hity

Hardwell i jego sukces to jedna z najciekawszych historii tzw. “złotej ery EDMu”. Sprawdźmy, jak brzmiały jego produkcje na przestrzeni lat.

nastia

“Never Say Goodbye”

Ten kawałek usłyszeliśmy po raz pierwszy podczas występu Holendra na Ultra Music Festival 2013. I już wtedy było wiadomo, że jest na co czekać. Collab z Dyro przebijał się momentami nawet do polskich radiostacji – a niech już samo to świadczy o tym, jak mocno marka Hardwell’a się wówczas rozrastała. Według niemałej ilości osób jeden z najlepszych kawałków bredańczyka.

“Jumper”

Gdyby Hardwell nie zaczął robić numerów bigroom techno, to “Jumper” w dalszym ciągu byłby przez niego w setach grany. Wspólny kawałek z odchodzącym wówczas z trance’owej orbity duetem W&W stał się u wielu DJów jednym z mocniejszych elementów tracklist. I wcale nas to nie dziwi.

nastia

“Dare You”

Pierwszy singiel Hardwell’a jako zwycięzcy DJ Mag Top 100 DJs, i jednocześnie jedna z najbardziej emocjonalnych propozycji Holendra, dotychczas znanego z klubowych i festiwalowych bangerów. Na wokalu w “Dare You” udzielił się niezawodny w tamtym czasie Matthew Koma, który miał za sobą wtedy między innymi sukces (wraz z Zedd’em) kawałka “Spectrum”. To nie mogło się nie udać!

nastia

“Ping Pong (Hardwell Remix)”

Remiksowanie takiej ikony, jak Armin van Buuren, było dla Hardwell’a na pewno nie lada zaszczytem – ale także szansą, z której Holender oczywiście skorzystał. Nie będzie chyba grama przesady w stwierdzeniu, że remix okazał się duuuuuuużo lepszy od – powiedzmy sobie wprost – średniego oryginału.

“Arcadia”

W międzyczasie zdążyliśmy już wskoczyć do 2014 roku, w którym trochę znienacka swoje piętno na dyskografii Hardwell’a odcisnęła “Arcadia”. Idący coraz bardziej w ostrzejsze brzmienia Robbert dobrze spasował się ze stylem Joey’a Dale’a.

“A Sky Full Of Stars (Hardwell Remix)”

2014 rok był czasem, kiedy Robbertowi najlepiej szły remixy – i z tym zdaniem zgodzą się w szczególności osoby, które bardzo lubią jego progresywną odsłonę. Taką właśnie otrzymaliśmy w odświeżeniu “A Sky Full Of Stars” – wspólnego utworu formacji Coldplay oraz Avicii’ego. Tu naprawdę czuć emocje!

“Knock You Out (Hardwell Remix)”

Emocji (i ciężkiego do jasnego opisania słowami muzycznego słońca) nie zabrakło także w remiksie dla Bingo Players. I chyba właśnie ta odsłona Robberta była tą najlepszą – a miał on ich przecież na przestrzeni swojej kariery niemało, o czym przekonacie się w dalszej części tekstu.

“Young Again”

Swoją formę w progresywnym repertuarze Hardwell potwierdził także w ostatnim przed wydaniem debiutanckiego albumu singlu. “Young Again” z całą pewnością było chęcią połączenia bardziej komercyjnego sznytu z festiwalowym uderzeniem. A było po co sięgać – wszak to były czasy, kiedy rozgłośnie potrafiły grać takie kawałki, jak “Animals” czy “Tsunami”. I o ile w Holandii się to na pewno udało, o tyle w Polsce… no cóż, sami wiecie, jak to jest z polskimi stacjami radiowymi.

nastia

nastia

więcej na kolejnej stronie…

nastia

Total
13
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?