Powiedzieć, że w ostatnim czasie dużo się dzieje wokół SBM Label, to jak nic nie powiedzieć. Pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy was o plotkach krążących wokół wytwórni i ekipy 2115, według których ci drudzy rozstali się z wytwórnią w konflikcie. Pojawiło się także wiele innych dywagacji dotyczących przyszłości labelu, który najlepsze momenty zdaje się mieć na ten moment za sobą. Bohaterem dyskusji dotyczących SBMu – co naturalne – był także Mata, który rozpoczyna nowy rok singlem pod tytułem “Młody Paderewski”. Uwagę zwraca kontrowersyjny wers, który przykuł uwagę osób śledzących polską rapgrę w kontekście dalszych losów wytwórni Solara i Białasa.
Mata “Młody Paderewski”
Mata postanowił rozpocząć nowy rok, wydając singiel “Młody Paderewski”. Utwór zapowiada przede wszystkim nową płytę rapera, która prawdopodobnie ukaże się jeszcze w tym roku. Artysta zdradził podczas ubiegłorocznego koncertu w Poznaniu, że jego trzeci album będzie nosił tytuł “2040”. Jest to bezpośrednie nawiązanie do wyborów prezydenckich, w których młody Matczak ma zamiar kandydować.
“Jak miałem 5 lat chciałem być taksówkarzem
– fragment tekstu ut. “Młody Paderewski” Maty
Teraz chcę być prezydentem, pierwszym co ma tatuaże
Pierwszym, co władze miał już dużo wcześniej nad wami”
Młody Matczak w utworze porównuje się do Ignacego Jana Paderewskiego, który odgrywał znaczącą rolę na arenie międzynarodowej dla Polski na początku XX wieku. Według historyków to on miał znaczący wpływ na ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych – Woodrowa Wilsona. Ówczesna głowa USA była odpowiedzialna za stworzenie traktatu wersalskiego, który między innymi gwarantował suwerenność państwa polskiego po zaborach. Prawdopodobnie Mata nawiązuje tutaj do swoich zapowiedzianych ambicji politycznych i postulatów, z którymi podzielił się w zeszłym roku. Ponadto Paderewski był szczególnie związany z muzyką, bowiem był sławnym kompozytorem oraz pianistą, co generuje kolejne pola do interpretacji utworu.
Kontrowersje
Oprócz charakterystycznego beatu oraz agresywnego flow, przede wszystkim kontrowersje budzi jeden z fragmentów utworu. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że jest to oczywisty atak w stronę wytwórni. Dodatkowo komentarze wznieca fakt, że w creditsach wpisana jest tylko e-muzyka, dystrybutor SBMu. Samej wytwórni za to brak. Być może są to też pierwsze kroki Maty w dążeniu do większej niezależności. Kto jak kto, ale Mata już dawno wyrósł na jednego z największych graczy na rapowej scenie i możliwe, że przyszedł na to czas.
Bardziej prawdopodobne jest jednak odniesienie się rapera do niedawnej rozłąki gangu 2115 z SBM Label. Wspomniany całus idealnie wpasowuje się do wydanego już dwa lata temu albumu “Rewolucja Romantyczna” Bedoesa, który jest symbolem płyty. W każdym razie są to jedynie domysły – powinniśmy poczekać na ewentualne potwierdzenie od samego rapera.
Najpierw nienawiścią karmią, potem mówią żeby kochać.
– fragment tekstu ut. “Młody Paderewski” Maty
W tym świecie nie ma nic za darmo, wpłacą na pieski jak nagrasz TikToka.
Jeszcze nie kalo kagato,
ale wszystko ku*wa się zaczyna pracą,
zacznij w końcu mówić prawdę, bo jesteś raperem i za to ci płacą
Ty ogień ja woda, tacy jak ja ciebie gaszą,
SB to M, szmato na co mi twój całus skoro się nie ufa judaszom?
Najnowszy kawałek Maty możecie przesłuchać poniżej.