mata

Znamy pierwsze szczegóły pierwszego w tym roku (z trzech) albumu Maty

Już w maju Mata zaprezentuje swój nowy studyjny album. Jednak – jak wynika z zapowiedzi – Młody Matczak ma dla nas na ten rok dużo więcej.

nastia

Wokół Michała “Maty” Matczaka wiele się ostatnio dzieje. Po kontrowersyjnym “Młodym Paderewskim”, a następnie po premierze “2 Izoteków”, przyszedł czas na nowy album. W temacie zrobiło się głośno, kiedy to na insta stories młodego rapera pojawiła się informacja, że z jego ręki otrzymamy w tym roku aż 3 albumy. Na ten moment wiadome jest już, że wcześniej zapowiadana płyta, zatytułowana “#MATA2040” nie pojawi się w najbliższym czasie.

Nowy album już niebawem

Za to już 26 maja swoją premierę będzie mieć zupełnie nowe wydawnictwo pod tajemniczym tytułem “<33”. Data nie jest wcale przypadkowa, albowiem tego dnia wypada Dzień Matki. Jak wiemy z “Młodego Paderewskiego”, raper zawdzięcza swojej mamie bardzo dużo. “Te rolę miała zagrać moja mama […], bardzo Cię kocham […], drogę, którą w życiu wybrałem i doceniła moją twórczość” – taki tekst możemy przeczytać podczas oglądania teledysku.

nastia

Raper zapowiedział nowy krążek za pośrednictwem swojego Instagrama, właściwie bez żadnej dodatkowej promocji. Link udostępniony przez Matę prowadzi nas do sklepu SBM Store, gdzie możemy zakupić preorder albumu. I tu zaskoczenie – za wydawnictwo, o którym w zasadzie nic nie wiemy, musimy zapłacić 133,33 zł. Nie jest wiadome nawet, co za tę kwotę dostaniemy, ba – okładka albumu też nie jest jeszcze znana.

nastia

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, to z pewnością nie koniec nowości od Młodego Matczaka. Na social mediach rapera zapowiedziano wszak na ten rok aż trzy albumy. Można przypuszczać, że oprócz “<33” będą to jeszcze zapowiedziany już w roku ubiegłym mixtape związany z Fundacją 420 oraz wydawnictwo zatytułowane “#MATA2040”. Osoby śledzące na bieżąco scenę rapową dobrze jednak wiedzą, że z zapowiedziami bywa różnie – pozostaje więc najzwyczajniej w świecie czekać na premierę.

nastia

Total
0
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?