Polską scenę klubową – zdecydowanie za wcześnie – opuszcza kolejna uznana postać. W ubiegłym roku informowaliśmy Was o śmierci znanego z klubów sieci Protector DJa Antexa, natomiast w środku tegorocznej majówki polski clubbing obiega wieść o śmierci Daniela Górnego, DJa i producenta znanego jako South Blast.
Informację o jego śmierci, do której doszło 3 maja, podał na swoim Instagramie Adrena Line, który wraz z nim wydał na przestrzeni lat kilka utworów i remiksów. Jak dowiadujemy się z nagrania opublikowanego przez Bartka, South Blast zmarł z powodu choroby.
Daniel wczorajszego dnia odszedł, nie ma go z nami. Jest to dla mnie bardzo przykra informacja, ponieważ z Danielem zrobiliśmy kilka fajnych projektów, w tym remiks do numeru Tiesto. Nie wiem, co mam powiedzieć – wciąż do mnie to nie dociera, nie mogę w to uwierzyć, że Daniela z nami nie ma, że ten człowiek nie żyje…
Adrena Line
Na jego numerach wychowała się czołówka
Daniel był aktywny na scenie klubowej przez ostatnich kilkanaście lat. Jego utwory remiksowali w latach 2010-2013 między innymi Max Farenthide (obecnie Bounce Inc.), DJ Kuba & Neitan, DNF (wówczas w duecie z Vnalogic’iem) oraz Blinders (jeszcze w duecie, jako Funkk Frikz). Producent cieszył się więc uznaniem w naszej branży, które udało mu się przekuć w kontrakt z Sony Music Poland. Jego efektem jest utwór “My Heart Goes Boom”, wydany w ubiegły piątek – kilka dni przed śmiercią.
Redakcja Shining Beats składa wyrazy najgłębszego współczucia bliskim i przyjaciołom Daniela.