Wielu z was – na równi z nami – wątpiło w to, że zdarzy się to w najbliższej przyszłości. To niedowierzanie było widać nieraz nawet w naszych tekstach na temat potencjalnego powrotu trio Swedish House Mafia. Przykładowo – w sobotę pisaliśmy tak:
Osobie, która stworzyła plakat z Melbourne gratulujemy kreatywności. Liczymy, że dzięki tej sytuacji nie będzie ona miała problemu ze znalezieniem pracy w branży marketingowej. Natomiast fani SHMu mogą nadal spać spokojnie z myślą, że w najbliższym czasie szwedzcy mafiosi niczym Was nie uraczą.
Jak się okazało, życie potrafi zaskakiwać. Po 9 latach posuchy Swedish House Mafia wyda bowiem zupełnie nowy numer.
Są na to dowody
Pierwsze poszlaki dotyczące powrotu miały miejsce w weekend – na temat znalezionego w Melbourne plakatu pisaliśmy tutaj. Jednak w tym tygodniu sprawa nabrała tempa – bo billboardy pojawiły się również w Sztokholmie…
…a także w Nowym Jorku – jako plakaty z kodem QR, który po zeskanowaniu włącza stronę swedishhousemafia.com…
…oraz na Times Square – jako element kampanii Spotify.
Sprzeczność między plakatem z Australii a pozostałymi poszlakami jest niepodważalna i objawia się ona w różnicy dat. Premiera nowego tracka Swedish House Mafii planowana jest bowiem nie na 16, a na 15 lipca.
Z kolei autentyczność nowojorskiej reklamy można uznać dzięki zrepostowaniu jej zdjęcia przez… żonę Sebastiana Ingrosso.
Będzie występ w telewizji
Jednak to nie wszystkie dowody na to, że szwedzcy mafiosi mają coś w zanadrzu dla swoich wyjątkowo zniecierpliwionych fanów. Axwell, Sebastian Ingrosso oraz Steve Angello mają bowiem wystąpić 20 lipca w programie “The Tonight Show starring Jimmy Fallon” na antenie amerykańskiej stacji NBC. Towarzyszyć im mają Ty Dolla $ign (który ma tego samego managera, co SHM) oraz 070 Shake.
Towarzystwo to nie będzie przypadkowe – wszak to tych raperów usłyszymy w planowanym na ten czwartek powrotowym singlu Szwedów, zatytułowanym “Not Yesterday“. Utwór ten kilka miesięcy temu został dodany do bazy ASCAP – o czym przeczytacie szerzej pod tym linkiem.
W sieci pojawiła się również potencjalna okładka tego utworu, która miała wyciec poprzez reklamę na Spotify. Szczerze powiedziawszy, chcielibyśmy wierzyć, aby to był co najwyżej fanart…
Fragmentów kawałka próżno szukać w sieci – pozostaje nam więc czekać na premierę, która najprawdopodobniej już w czwartek!
foto: Hannes Soderlund