Bądźmy szczerzy – nie spodziewaliśmy się aż takiego wpływu pandemii koronawirusa na światową gospodarkę, w tym też na rynek festiwalowy. W ciągu ostatnich kilku tygodni przeniesiono lub odwołano sporo eventów. Przykładowo w ciągu ostatniej doby dowiedzieliśmy się o anulowaniu imprez masowych w Niemczech i Belgii do końca sierpnia. Wskutek decyzji rządów tych krajów takie festiwale, jak Tomorrowland, Parookaville czy Airbeat One odbędą się dopiero w 2021 roku.
Od wczorajszego wieczora w mediach pojawiały się informacje o tym, że podczas dzisiejszej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego poznamy konkretne wytyczne odnośnie tego, kiedy będziemy mogli wybrać się na koncert ulubionego artysty czy festiwal. Podczas tejże konferencji nie poznaliśmy w tym aspekcie konkretnych dat, jednak narracja przedstawicieli rządu nie pozostawia zbyt wielu złudzeń.
Luzowanie restrykcji…
Główną dziś poruszoną kwestią była strategia luzowania dotychczasowych restrykcji. Od 20 kwietnia na powrót otwarte zostaną parki i lasy, będzie można również swobodnie przemieszczać się w celach rekreacyjnych – z zachowaniem dystansu i zasłanianiem twarzy. Zmianie ulegną również zasady korzystania ze sklepów i kościołów.
Poznaliśmy również kolejne etapy znoszenia obostrzeń – jest ich dokładnie cztery:
- etap 2 przyniesie otwarcie sklepów budowlanych w weekendy, hoteli i innych miejsc noclegowych, bibliotek, muzeów, galerii sztuki (z reżimem sanitarnym).
- etap 3 zawiera otwarcie stacjonarnej gastronomii (z ograniczeniami), salonów fryzjerskich, kosmetycznych; możliwość organizowania wydarzeń sportowych do 50 osób w otwartej przestrzeni (bez udziału publiczności), organizacja opieki nad dziećmi w żłobkach, przedszkolach, klasach szkolnych 1-3 (z limitem dzieci w klasie)
- natomiast w etapie 4 otwarte zostaną siłownie, solaria, salony masażu, a także teatry i kina (w nowym reżimie sanitarnym)
Etapy te będą wdrażane w zależności od aktualnej sytuacji epidemiologicznej.
Cztery etapy znoszenia ograniczeń związanych z #koronawirus ⤵️⤵️⤵️
❗️ Decyzja o przejściu do kolejnego etapu zostanie podjęta po spełnieniu niezbędnych warunków:
➡️ analiza przyrostu zachorowań,
➡️ wydajność służby zdrowia,
➡️ realizacja wytycznych sanitarnych. pic.twitter.com/5e5nXIvVT7— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 16, 2020
…ale nie wszystkich
Podczas konferencji prasowej dowiedzieliśmy się również, że nakaz zasłaniania twarzy i nosa w przestrzeni publicznej będzie obowiązywać do rozpowszechnienia szczepionki na COVID-19.
Zdejmowanie obostrzeń nie oznacza powrotu do normalności. Całkowite zdjęcie ograniczeń będzie możliwe po wygaśnięciu epidemii, prawdopodobnie po dopuszczeniu do użytku szczepionki.
Łukasz Szumowski, minister zdrowia
Jak nietrudno zauważyć, w żadnym z powyższych etapów nie zostały wspomniane koncerty czy festiwale. Zakaz organizowania tychże zostaje bez zmian – czyli do odwołania. Ten komunikat, powiązany ze słowami ministra zdrowia z dziś czy chociażby z wtorku, a także z komunikatami z innych państw, niweluje szanse na udany sezon festiwalowy niemal do zera.
Co z festiwalami w tym roku?
Na ten moment z grona większych festiwali w Polsce przeniesione zostały dwa – Revive Festival z muzyką techno i Dreamstate Europe z muzyką trance. Z kolei organizatorzy Mayday w ubiegłym tygodniu podali “zapasową datę” na wypadek, gdyby impreza miała się nie odbyć w terminie 10 listopada. Czołowe polskie imprezy (między innymi Sunrise Festival, Heartbeat Festival czy Audioriver) nie podały jeszcze żadnych nowych szczegółów dotyczących przyszłości. Kiedy tylko takie informacje się pojawią, poinformujemy Was.
foto: Krystian Maj / KPRM