Wiele wakacyjnych, elektronicznych festiwali w tym roku przeniosło się na późniejsze daty. Głównym powodem takich działań są niesprecyzowane przez lokalne władze zasady organizacji dużych imprez. Często równie problematyczną kwestią jest dalsza niepewność związana z pandemiczną sytuacją. Ofiarami takich działań są tacy giganci jak Tomorrowland, EDC Las Vegas oraz EDC Mexico. Do tego grona dołącza niemiecki Airbeat One.
Do zobaczenia we wrześniu
Organizatorzy niemieckiego festiwalu opublikowali na swojej stronie oświadczenie. Dzięki niej wiemy, że impreza nie odbędzie się w pierwotnym terminie. Airbeat One w zamian zaprasza do zabawy we wrześniu. To właśnie od 8 do 12 dnia tego miesiąca na terenie Neustadt-Glewe zagrają czołowi reprezentanci sceny EDM.
Droga rodzino Airbeat One,
Organizatorzy Airbeat One na swojej stronie
Już za nami są długie i wyczerpujące miesiące, jednak powoli widzimy światło w tunelu. Krok po kroku widzimy możliwość powrotu do nowej formy normalności. My wraz z naszą drużyną długo czekaliśmy na te pierwsze momenty rozkwitu i ciągle trzymaliśmy kciuki za tegoroczne festiwalowe lato.
Chociaż nie możemy się wspólnie bawić z wami w Lipcu przez obecną sytuację związaną z koronawirusem, to już od 8 do 12 Września 2021 roku powrócimy do Neustadt-Glewe z bardziej górnolotnym i jeszcze lepszym festiwalem Airbeat One.
Jak to będzie możliwe?
Organizatorzy Airbeat One w swoim oświadczeniu również odpowiadają na to pytanie, przy tym opisując szczegóły związane z tegoroczną edycją imprezy. Na terenie festiwalu będą przeprowadzane testy na obecność koronawirusa oraz będzie zachowana dbałość o higienę uczestników imprezy. Organizatorzy robią wszystko w swojej mocy, by jak największa ilość fanów muzyki elektronicznej mogłaby się bawić podczas tegorocznej edycji imprezy.
Naszym celem zawsze było i jest umożliwienie organizacji Airbeat One z pełną ilością gości. To wszystko dlatego, że jest to jedyną opcją, podczas której odczuwamy ukochaną atmosferę festiwalu, której nam od roku bardzo brakuje, a która to może wrócić. Nie chcemy zostawić nikogo z was, ponieważ wszyscy jesteście częścią naszej dużej rodziny.
Organizatorzy Airbeat One w oświadczeniu
Tegoroczny festiwal będzie zorganizowany w towarzystwie testów i przestrzegania zasad higieny, które będą porównywane do tego, co mamy aktualnie na co dzień. Jednak jesteśmy pewni, że te małe przeszkody nie powstrzymają nas od wspólnej zabawy i długo wyczekiwanego powrotu. Skoordynowaliśmy się z innym dużym festiwalem, jak i z różnymi przedstawicielami władz i ekspertami by wypracować koncept, który umożliwi nam wprowadzenie środków ochronnych. Nawet w momencie, gdy impreza będzie mogła się odbyć z pełną ilością gości.
Coraz bardziej jasne staje się to, że osoby zaszczepione i ozdrowieńcy będą mieli pełny dostęp do wszystkich wydarzeń. Z tego powodu ważnym dla nas aspektem jest skupienie się na testowaniu niezaszczepionych uczestników. W przypadku negatywnego wyniku testu będą oni mogli wziąć udział w festiwalu.
W ciągu najbliższych tygodni poinformujemy was o kwestiach higienicznych i o tym, jak będzie wyglądał proces testowania. Obecnie pracujemy wraz ze Służbą Zdrowia i organami regulacyjnymi nad szczegółami i przystosowaniem konceptu do obecnych osiągnięć.
Pierwsze pewne nazwiska
Airbeat One stara się rozwiać wątpliwości związane z lineupem wydarzenia. Organizatorzy starają się o utrzymanie wszystkich zaplanowanych artystów. W gronie potencjalnych pewniaków znajdują się: Armin van Buuren, Timmy Trumpet, Steve Aoki, Charlotte de Witte oraz Lost Frequencies.
Co jest również ważne: Lineup zostaje w niemalże pierwotnej formie. Robimy wszystko co w naszej mocy by dać wam identyczny lineup. Headlinerzy głównej sceny jak Armin van Buuren, Timmy Trumpet czy Steve Aoki, headlinerzy techno areny tacy jak Charlotte de Witte oraz headlinerzy sceny Terminal tacy jak Lost Frequencies należą do grona najpewniejszych artystów. W zamian za DJi, którzy niestety nie będą mogli być z nami we wrześniu, szukamy odpowiednich zamienników. W ciągu najbliższych tygodni również dowiecie się, jak będzie wyglądał finalny lineup.
Organizatorzy Airbeat One w oświadczeniu
foto: Julian Canto
