Oskarżenia o plagiat to chleb powszedni dla współczesnych artystów. W tej kwestii zarzuty usłyszały największe gwiazdy współczesnej muzyki, między innymi Dua Lipa, The Weeknd, czy David Guetta. Niektóre z nich okazują się być kompletnie bezpodstawne. I do takich należą te, które w ostatnim czasie musiał odbijać Ed Sheeran.
O co poszło?
W ostatnim czasie Ed musiał zmierzyć się z zarzutami Kathryn Townsend Griffin, córki nieżyjącego już Eda Townsenda. Amerykański piosenkarz współpracował z Marvinem Gaye nad utworem “Let’s Get It On”, będącym przedmiotem sporu. Pani Townsend uznała, że piosenka Sheerana “Thinking Out Loud” zawiera “uderzające podobieństwa” i “jawne elementy wspólne”, naruszające zasady prawa autorskiego.
Ed Sheeran gra dalej
Angielski muzyk przysiągł swojemu prawnikowi, że zakończy karierę, jeżeli sąd uzna go winnym plagiatu. Fani mogą być jednak spokojni – ława przysięgłych wydała korzystny dla Sheerana wyrok. Sędziowie bazowali na opiniach muzykologów badających naturę struktur akordowych i progresji. Za materiał dowodowy posłużyły także filmy z koncertów Eda, na których ten wykonywał “Thinking Out Loud”, wplatając fragmenty “Let’s Get It On”. Powodowie mieli nadzieję, że to wszystko da im przewagę. Jednak 32-latek wraz z zespołem zdecydował się pokazać, jak single poprzedzające singiel Gaye’a z 1973 roku wykorzystywały podobne muzyczne wzorce. Po trzech godzinach obrad, ława przysięgłych wydała werdykt na korzyść Eda Sheerana. Mimo wygranej, Brytyjczyk nie krył swojej frustracji.
Jestem oczywiście bardzo zadowolony z wyniku tej sprawy i wygląda na to, że mimo wszystko nie będę musiał przechodzić na emeryturę z mojej codziennej pracy. Ale jednocześnie jestem niewiarygodnie sfrustrowany, że bezpodstawne roszczenia takie jak to są w ogóle dopuszczane do sądu.
Ed Sheeran
Warto zaznaczyć, że to nie był pierwszy tego typu proces Eda Sheerana. W przeszłości bronił on już przed sądem utworów “Shape Of You” i “Photograph”.