W ostatnich tygodniach widać, że Hardwellowi wyraźnie spieszyło się do powrotu. Tuż po secie na Ultra Music Festival w Miami regularnie otrzymujemy nową muzykę, informacje dotyczące koncertów, czy nawet vlogi. Przyszedł czas na kolejny singiel z nadchodzącego albumu Rebels Never Die – “Black Magic“.
Fuzja dwóch styli
Z jednej strony, w tym singlu najwyraźniej chyba słychać podążanie za nurtem future rave. “Black Magic” to hipnotyzujący kawałek wykorzystujący podobne inspirowane melodyjnym techno. Mamy do czynienia z mrocznym klimatem, co dobrze odzwierciedla teledysk.
Z drugiej zaś, wielu fanów zauważyło nawiązanie do kawałka z dawnych czasów Hardwella. Mianowicie, zawiera on podobną linię melodyczną do wydanego w 2010 roku “Move It 2 The Drum” z Chuckie. Były to początki pójścia Holendra – jak i w ogóle całej sceny muzycznej – w stronę big room’owych brzmień. Świetnie słychać tu ewolucję muzyczną producenta, gdyż pomimo podobnych melodii utwory reprezentują zupełnie odmienne style.
Kawałek z pewnością usłyszymy na żywo podczas występu Robberta w Polsce. Przypominamy – polski koncert Hardwella w ramach “Rebels Never Die Tour” odbędzie się już 12 listopada w łódzkiej Atlas Arenie. Więcej informacji na temat biletów znajdziecie pod tym linkiem.
Najnowszą propozycję Robberta możecie sprawdzić poniżej.