Koronawirus zmienia świat, jaki znaliśmy do tej pory. Z każdym tygodniem odwoływanych jest coraz więcej imprez i festiwali. Temat dotyczy głównie wydarzeń odbywających się w najbliższych tygodniach (vide Ultra Music Festival, Coachella czy Dreamstate Europe), jednak zagrożone zaczynają być także eventy letnie (przykładowo Glastonbury, które wczoraj zostało odwołane). To uderza po kieszeni głównie topowe postaci, jednak te z pewnością sobie poradzą, chociażby dzięki oszczędnościom czy inwestycjom. W gorszej sytuacji są jednak mniej rozpoznawalni DJe i producenci, którzy siłą rzeczy mają o wiele mniejsze gaże, gdyż grają na mniejszych eventach lub w klubach. Wprowadzony w ubiegłym tygodniu zakaz organizacji imprez najbardziej dotkliwy będzie właśnie dla nich.
Ciężki czas dla artystów
Nietrudno się domyślić, że właśnie wpływy z koncertów są najważniejszym źródłem dochodu dla muzyków. Źródło to zostało z racji COVID-19 zatrzymane na trudny do określenia czas. Na szczęście są inne sposoby na to, aby pomóc swoim ulubieńcom.
Właśnie sposobów na wsparcie dotyczy facebook’owy post polskiego oddziału Def Jam Recordings. Label głównie skupia się na szeroko rozumianym urban music. Swoje miejsce mają tam więc raperzy oraz wokaliści tworzący muzykę rnb. Nie zmienia to jednak faktu, że przekaz jest jak najbardziej uniwersalny (wykracza także poza muzykę), możliwy do zastosowania w EDMowej rzeczywistości oraz taki, pod którym podpisujemy się wszystkimi czternastoma rękami (bo tyle mamy w redakcji).
Jak pomóc swoim ulubionym artystom?
- słuchaj muzyki z oficjalnych kanałów artystów oraz wytwórni
- kupuj płyty w przedsprzedaży
- oglądając filmy, korzystaj z platform VOD oraz oficjalnych kanałów dystrybucji
- nie oddawaj biletów na przeniesione koncerty
No to teraz już wiecie, co macie robić. Trzymajcie się tam w tej kwarantannie! 😉
