Dua Lipa, była lipa. Takimi słowami mogli podsumować tegorocznego Open’era fani piosenkarki, którzy z myślą o jej koncercie udali się na największy festiwal w Polsce. Przypomnijmy – jej (i nie tylko) występ został odwołany z powodu ewakuacji festiwalu. O sytuacji, jaka miejsce miała w pierwszy dzień lipca informowaliśmy na bieżąco. Swoje występy musieli anulować także między innymi Megan Thee Stallion czy Michael Kiwanuka. Nasze wrażenia związane z organizacją, a raczej zamieszaniu związanemu z oczekiwaniem na powrót imprezy opisaliśmy tutaj.
Zaraz po pechowym dniu, organizator poinformował o planowanych rekompensatach w związku z zaistniałą sytuacją. Po dwóch tygodniach od muzycznego (i nie tylko) spędu AlterArt podał szczegóły dotyczące voucherów. Znamy kwoty, czas ich wykorzystania oraz sposób, w jaki można je pozyskać.
Znamy szczegóły
Przez pierwsze zawieszenie trwania festiwalu w jego 20-letniej historii, Alter Art zdecydował się wynagrodzić uczestnikom (i tym niedoszłym) straty związane z odwołaniem niektórych koncertów. Pieniądze będą oddawane w formie voucherów, które będzie można wykorzystać przy zakupie wejściówek na jedną z trzech nadchodzących edycji imprezy. Z możliwości zwrotu kosztów wyłączone są osoby, które zdecydowały się wykorzystać piątkową opaskę podczas ostatniego dnia wydarzenia. Kwoty zwrotu są zależne od typu biletu, który nabyliśmy.
Jednak nic nie stanie się automatycznie. By uzyskać voucher, trzeba napisać maila na specjalny adres: voucher.opener2022@alterart.pl. Taka wiadomość, wysłana z maila, na który nabyto bilet, musi dotrzeć do organizatora nie później, niż 15 października. W treści musicie zawrzeć imię i nazwisko osoby zamawiającej, numer(y) bilet(ów) (czyli ciąg liczb, który znajduje się pod kodem kreskowym na wejściówce). Email wysłany na poprawny adres od razu dostanie potwierdzającą zwrotkę, byście nie musieli się martwić, czy czegoś nie zrobiliście nie tak. Na ten sam adres, z którego wysyłaliście informacje i dokonaliście zakupów, dostaniecie voucher.
Oświadczenie organizatora
Ile dają?
Aby od razu ostudzić wasze emocje przypomnimy wam, że agencje festiwalowe nie są fundacjami charytatywnymi. Pomimo odwołania kilku(nastu) występów, bądź ich przełożenia, pewne wydatki związane z niedoszłymi koncertami miały miejsce. Hotele, transport artystów, zaliczki, bądź pełne kwoty za pracę muzyka, jak i jego zespołu mają duży wpływ na budżet. Pamiętajmy też, że pomimo odpadnięcia headlinerów, wcześniejsza część Openera (przed godziną 19) odbyła się bez większych przeszkód. Ci, którzy nie przemokli, bądź byli głodni zabawy mogli koło 23 wrócić na teren i tańczyć między innymi przy secie Martina Garrixa, a także na Beat Stage i działających dwóch innych scenach.
Przejdźmy jednak do mięsa. Byłem/am, przemokłem/am, udało mi się (bądź nie) dojechać na Opka w piątek, a miałem/am bilet na ten dzień/weekend czy nabyłem/am karnet na wszystkie dni. Jaki zwrot się należy? Nie ma z góry narzuconej, jednolitej kwoty, jaką uzyska każdy. Wszystko zależne jest od typu biletu oraz puli, w jakim się ją nabyło. Najwięcej mają szansę zyskać Ci, którzy pojechali jedynie z myślą o zabawie 1 lipca. Najmniej osoby, które miały okazje bawić się przez całość trwania imprezy. Wartość vouchera waha się od 55 zł do 260 zł. Pełna rozpiska dostępna jest na stronie organizatora.
Co ciekawe, na tą chwilę informacja ta została udostępniona jedynie na mediach społecznościowych festiwalu. W skrzynkach mailowych uczestników pustki, a aplikacja imprezy milczy, pozostawiając nas bez powiadomień. Celowe zagranie, by jak najmniej osób dowiedziało się o tej opcji, czy odpowiednia komunikacja odbędzie się w swoim czasie? Pożyjemy, zobaczymy.