Ostatnie ruchy twórców Sunrise Festival wskazują na to, że celem na 2023 rok jest mocniejsze niż dotąd wsłuchanie się w opinie wieloletnich uczestników. Najpierw otrzymaliśmy informację o powrocie The History Of Sunrise w klimatach retro (czego, mimo zapowiedzi, w 2022 zabrakło), zaś teraz włodarze kołobrzeskiego wydarzenia zapowiadają kolejną atrakcję, na której brak narzekali fani.
Do 2018 roku Sunrise Festival odbywał się w amfiteatrze oraz na parkingu przy ul. Fredry w Kołobrzegu. Integralnym punktem festiwalowego weekendu niemalże od samego początku było after party, odbywające się w niedzielne przedpołudnie na kołobrzeskim molo. Tradycja ta zniknęła wraz z przeniesieniem się wydarzenia o kilka kilometrów na wschód – konkretnie do Podczela. Był jednak jeden wyjątek – konkretnie The Other Side Of The Sun i impreza odbywająca się na terenie festiwalu. W 2022 roku mówiło się z kolei o otworzeniu przestrzeni plażowej tuż przy podczelskim lotnisku – to jednak nie doszło do skutku.
After party powraca
Najwyraźniej MDT Production postanowiło nie kombinować i postawić na to, co przez lata działało. Tym samym niedzielne after party powraca do miejsca, w którym ta tradycja się ukonstytuowała – czyli na kołobrzeskie molo. W niedzielę 23 lipca nad Bałtykiem ponownie ma wybrzmieć house music, a to wszystko pod kuratelą Miqro – DJa, który nierozerwalnie jest związany z sunrise’owymi afterami.
Czy to udobrucha krytycznie podchodzące do festiwalu osoby? Przekonamy się z czasem, którego zresztą do Sunrise Festival 2023 zostało jeszcze sporo. Przypomnijmy – 19. edycja największego polskiego EDMowego wydarzenia odbędzie się w dniach 21-24 lipca w Podczelu. Sprzedaż biletów startuje już 1 grudnia.