Na czym polega fenomen Tomorrowland? Oto historia kultowego festiwalu

15 lat pięknej historii festiwalu Tomorrowland wymaga odpowiedniego opisania. Oto droga ewolucji kultowego belgijskiego festiwalu.

nastia

Siadaj mały k***iu, opowiem ci niezłą historię” – tak w zasadzie powinien nazywać się ten artykuł. Wszak historia festiwalu Tomorrowland istotnie należy do tych z gatunku spektakularnych. Czołowa marka na europejskim rynku eventowym od kilku lat prezentuje się w swojej docelowej formie wielkiego festiwalowego kompleksu działającego przez dwa ostatnie weekendy lipca. Kilkanaście scen (na czele z monumentalną Mainstage), potężne pole namiotowe Dreamville oraz plejada największych gwiazd niemal każdego popularnego nurtu elektroniki mówią tu same za siebie. Wydarzenie to może imponować nie tylko stanem obecnym, ale także drogą, jaką udało się przejść organizatorom, aby dojść do miejsca, w którym są teraz. W tym tekście prześledzimy sobie, jak wyglądał Tomorrowland od pierwszej edycji w 2005 roku, po ostatnią jak dotąd zrealizowaną – z 2019 roku. Od razu przekonacie się, jak wiele się zmieniło!


Bilety na Tomorrowland 2024 – sprawdź szczegóły


2005

Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy to bracia Manu i Michiel Beers postanowili zrealizować we współpracy z kultową agencją ID&T festiwal na terenie Belgii. Jednym z założeń było przeniesienie największych atrakcji dla fanów muzyki tanecznej z godzin nocnych na dzienne. Ten koncept sprawdził się wcześniej w sąsiedniej Holandii, gdzie od kilku lat odbywał się już Mysteryland. Pierwsza edycja Tomorrowland odbyła się 14 sierpnia 2005 roku. Nie pomyliliśmy się – na samym początku była to jednodniowa impreza. Mimo to już wtedy w lineup’ie nie brakowało dużych nazwisk. Przed około 10 tysiącami imprezowiczów na kultowej już polanie w belgijskim Boom zaprezentowali się między innymi Armin van Buuren (wówczas jeszcze nie na głównej scenie), Chuckie, Coone, Ferry Corsten, Joris Voorn czy Sven Väth. W sumie na siedmiu scenach wystąpiło ponad 50 nazwisk z całego świata, choć naturalnie dominowali reprezentanci krajów Beneluksu.

nastia

Główna scena – delikatnie mówiąc – tak spektakularna jak te w ostatnich latach nie była. Jednakże przez ten czas wiele się zmieniło, od techniki scenicznej po możliwości finansowe.

nastia

Niemałym wehikułem czasu okazuje się być także aftermovie wydarzenia. Zupełnie inny świat!


2006

Druga edycja stała pod znakiem przenosin na końcówkę lipca – od wtedy docelowy termin festiwalu Tomorrowland. Wtedy też jeszcze bardziej okazały stał się lineup, na którego czele stali Armin van Buuren, David Guetta, Bob Sinclar, Axwell, Chris Liebing czy Marco Bailey.

Wygląd sceny głównej także uległ rozwojowi. Instalacja wyglądała zdecydowanie bardziej konkretnie niż ta z roku poprzedniego, powoli wytyczając ścieżkę tego, z czym Tomorrowland ma się kojarzyć później.


2007

Trzecia edycja to przede wszystkim dodanie drugiego dnia imprezy – tym samym wydarzenie odbywało się w dniach 28 i 29 lipca. Najbardziej okazałym był jednak ten drugi dzień, kiedy to pełną parą grało wszystkich 9 scen. Różnice między obydwoma dniami widać także w lineup’ie – to w niedzielę zagrały największe gwiazdy, takie jak David Guetta, Paul van Dyk, Armin van Buuren, Markus Schulz, Joris Voorn, Steve Angello, Bob Sinclar, Showtek czy Headhunterz. Wówczas na terenie festiwalu zameldowało się ponad 20 tysięcy imprezowiczów.

Co z Mainstage? Jeszcze większa niż rok wcześniej. Tutaj architekci oparli się na światłach, ekranach i wielkiej płachcie. Cóż, sprawdzało się to nawet w 2021 roku na polskich eventach 😉

nastia

nastia


2008

Ponad 50 tysięcy – tyle osób odwiedziło Boom w dniach 26 i 27 lipca 2008 roku. Wydarzenie nabrało już naprawdę sporego rozmachu, a świadczyć może o tym jeszcze bardziej okazały skład artystów. Wśród zaplanowanych około 100 były takie postaci, jak Paul Kalkbrenner, Martin Solveig, Gareth Emery (dzień 1), a także David Guetta, Armin van Buuren, Carl Cox, Sasha, Dubfire, Showtek, Coone, Headhunterz b2b Wildstylez, Above & Beyond, Markus Schulz, Deadmau5, Chris Liebing czy Fedde le Grand (dzień 2).

Mainstage czwartej edycji okazał się niemałym krokiem naprzód – po raz pierwszy organizatorzy zaszaleli w tym temacie, prezentując iście bajkową instalację. To był jednak dopiero początek zabawy, o czym przekonacie się w dalszej części artykułu.


2009

Podczas piątej edycji Tomorrowland miał miejsce pierwszy sold out. W sumie na wydarzeniu zjawiło się około 90 tysięcy osób. Przypomnijmy, mowa tu o 2009 roku, gdzie byliśmy jeszcze przed tak zwanym “efektem aftermovie”. Po raz pierwszy uruchomiono 12 scen, których gospodarzami byli między innymi David Guetta, Chuckie, Defected oraz Q-Dance. Na czele składu artystów stali – oprócz wspomnianych Francuza i Holendra – Axwell, Armand van Helden, Moby, Paul van Dyk, Sasha & John Digweed, Giuseppe Ottaviani, Above & Beyond, Martin Solveig, Laidback Luke, Mark Knight, Dada Life, Joris Voorn, Brennan Heart, Noisecontrollers, Coone, D-Block & S-Te-Fan czy Afrojack. W sumie za deckami zameldowało się blisko 200 DJów i producentów.

Mainstage’owa instalacja była kolejnym pokazem rozwoju festiwalu. Wówczas otrzymaliśmy coś jeszcze bardziej bajkowego!


2010

Co z tego, że festiwal został powiększony, skoro i tak 120 tysięcy osób kupiło bilety, powodując sold out na długo przed otwarciem bramek? Ostatni dwudniowy Tomorrowland był potęgą, na której grali najwięksi świata EDMu. Po raz pierwszy zrezygnowano z podziału na mniej okazałą sobotę i imponującą pod względem lineup’u niedzielę – w obydwa dni atrakcji było pod korek. W 2010 roku po raz pierwszy w Boom wystąpili rezydenci festiwalu – Dimitri Vegas & Like Mike. Panowie odpowiedzialni są także (wraz z duetem Dada Life oraz wokalistką Tarą McDonald za pierwszy w historii anthem wydarzenia.

Wracając do muzycznych atrakcji – 2010 był pierwszym rokiem, kiedy Tomorrowland aż tak rozpieścił festiwalowiczów składem artystów. Nie wymienimy wszystkich nazwisk (tych było blisko 250), więc niech wystarczą najpoważniejsze z nich:

nastia

Dzień 1
Swedish House Mafia, Dimitri Vegas & Like Mike, Afrojack, Dada Life, Joris Voorn,  Marco Carola, Richie Hawtin, Martin Solveig, W&W, Solarstone, Netsky, Scooter, Jeff Mills, Wildstylez, D-Block & S-Te-Fan, Coone

Dzień 2
David Guetta, Armin van Buuren, Hardwell, Axwell, Chuckie, Don Diablo, Loco Dice, Wolfgang Gartner, Gareth Emery, Paul Oakenfold, Markus Schulz, Mark Knight, Sunnery James & Ryan Marciano, Sasha, Brennan Heart, Arno Cost & Norman Doray

Główna scena po raz kolejny urosła i stała się jeszcze bardziej spektakularna – co przy tak dużym wzroście frekwencji jakoś specjalnie nie dziwi.


2011

O ile aftermovie z edycji 2010 zostało obejrzane na portalu YouTube ledwie pół miliona razy, o tyle to z edycji 2011 – już 77 milionów razy. To jednoznacznie wskazuje na fakt, iż to właśnie wtedy zaczęły się złote czasy dla EDMu. Niestety, są one już dawno za nami, ale jest też co wspominać – także w wypadku festiwalu Tomorrowland. W roku 2011 dołożony został trzeci dzień imprezy – ale, jak to mawiał największy Polak w Polsce (poza Robertem Lewandowskim oczywiście) to by nic nie dało i tak. W efekcie 180 tysięcy biletów rozeszło się w mniej niż dobę.

Za anthem imprezy odpowiedzialna jest solidna paka – Dimitri Vegas & Like Mike, Afrojack i NERVO.

Lineup to ponad 300 nazwisk, a wśród nich:

Dzień 1
Swedish House Mafia, Faithless, Alesso, Kaskade, Dirty South, Carl Cox, Adam Beyer, Nic Fanciulli, Ferry Corsten, Aly & Fila, Don Diablo, Sunnery James & Ryan Marciano, Bingo Players, Fedde le Grand, Brennan Heart, Coone

Dzień 2
Avicii, Dimitri Vegas & Like Mike, Tiësto, Steve Aoki, Afrojack, Martin Solveig, Raving George (Charlotte de Witte), Sven Väth, Cosmic Gate, Sander van Doorn, Above & Beyond, The Shapeshifters, Chocolate Puma, Netsky, Sharam, Hardwell, Chris Liebing, Headhunterz, Noisecontrollers, Ran-D

Dzień 3
David Guetta, Dimitri Vegas & Like Mike, NERVO, Steve Aoki b2b Afrojack, Steve Angello, Wolfgang Gartner, Laidback Luke, Chuckie, Loco Dice, Dubfire, Dada Life, Marco Carola, Richie Hawtin, Ummet Ozcan, Giuseppe Ottaviani, Markus Schulz, Paul van Dyk, Sasha, Wildstylez

Po raz pierwszy impreza otrzymała motyw przewodni – “The Tree Of Life”. Widać to było także w wystroju Mainstage, który po raz kolejny przebijał instalację z poprzedniego roku.

Wcześniej było o aftermovie – tak więc oto i ono.


2012

Po raz pierwszy w historii festiwal muzyczny stał się internetowym wiralem. To właśnie między innymi dzięki okazałym aftermovies Tomorrowland przyciągnęło uwagę całego imprezowego świata. Uwaga ta była tak wielka, że w wirtualnej kolejce po bilety w dniu rozpoczęcia sprzedaży stanęły aż 2 miliony osób. W sumie sprzedanych zostało 185 tysięcy biletów. Spośród nich, aż 35 tysięcy uprawniało do spędzenia weekendu festiwalowego na polu namiotowym Dreamville.

Za anthem tej edycji ponownie odpowiadali Dimitri Vegas & Like Mike. Ich “Tomorrowland Anthem 2012” nie spotkało się z aż tak gorącym przyjęciem, co poprzednie (i kolejne też) hymny. A szkoda.

W dniach 22-24 lipca w belgijskim Boom wystąpiło około 400 DJów, a na czele tej gromady stali:

Dzień 1
Avicii, Alesso, Steve Aoki, Zedd, Fatboy Slim, Carl Cox, Bloody Beetroots, John Digweed, Marco Carola, Maceo Plex, Joris Voorn, Above & Beyond, Solomun, Brennan Heart, Duke Dumont

Dzień 2
Swedish House Mafia, Skrillex, Dimitri Vegas & Like Mike, Hardwell, NERVO, Pendulum, Zedd, Chuckie, Martin Solveig, Paul van Dyk, Ferry Corsten, Porter Robinson, Aly & Fila, Sven Väth, Jeff Mills, Laidback Luke, Sunnery James & Ryan Marciano, Michael Calfan, Bingo Players, Noisecontrollers, Headhunterz, Wildstylez, Ran-D

Dzień 3
David Guetta, Dimitri Vegas & Like Mike, Steve Aoki, Afrojack, R3HAB, Nicky Romero, Chris Liebing, Dave Clarke, Dubfire, Loco Dice, Richie Hawtin, Pete Tong, Sander van Doorn, Roger Sanchez, Dirty South, Gareth Emery, W&W, Chuckie, Riva Starr, Da Tweekaz, D-Block & S-Te-Fan, Coone, Angerfist

W 2012 roku na festiwalu Tomorrowland wystąpił także pierwszy Polak. Był nim Nitrous Oxide, który otworzył zabawę na scenie Above & Beyond.

Motywem przewodnim imprezy to “The Book Of Wisdom“. Miało to – analogicznie do roku poprzedniego – przełożenie na wygląd sceny głównej.

Nie można nie wspomnieć o aftermovie – to z 2012 roku jest najchętniej oglądanym filmem z jakiegokolwiek festiwalu na świecie. Na ten moment licznik pokazuje 183 miliony odtworzeń.


2013

Cóż można powiedzieć o festiwalu, który już kolejny rok wyprzedaje się w pierwszych minutach sprzedaży? Cóż można również rzec na temat imprezy, na której grają niemal wszyscy najważniejsi DJe i producenci świata? Ciężko dodać coś więcej, dlatego w skrócie – za hymn odpowiedzialni byli ponownie Dimitri Vegas & Like Mike…

…mainstage zamykali Dimitri Vegas & Like Mike (dzień 1), Armin van Buuren (dzień 2) oraz Steve Aoki (dzień 3)…

…zaś motyw główny imprezy brzmiał “The Arising Of Life“. Klasycznie zresztą mainstage imponował rozmiarami oraz wykonaniem.

Z interesujących wydarzeń – to właśnie w 2013 roku set b2b na scenie głównej zagrali David Guetta, Afrojack oraz Nicky Romero. Naprawdę mocny skład!

W tym samym roku wspomniany przed chwilą David Guetta… no, zobaczcie sami.

Na Tomorrowland 2013 wystąpiło aż trzech Polaków. Byli to Arctic Moon i Indecent Noise, którzy zagrali jeden po drugim podczas trzeciego dnia imprezy na scenie Tranceaddict, a także Adam de Great, który otworzył trzeci dzień na scenie Samsung Galaxy Secret Forest.

Rok 2013 był też ważny dla organizatorów imprezy pod jeszcze jednym względem. Właśnie tamten sezon stał pod znakiem międzynarodowej ekspansji – konkretnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie na wzgórzach Chattahoochee odbyła się pierwsza edycja Tomorrowworld.

Aftermovie Tomorrowland 2013 jest drugie w rankingu najchętniej oglądanych filmów z tego eventu. Na ten moment obejrzano je 121 milionów razy.


2014

Dojechaliśmy właśnie do 10. edycji festiwalu, która wymagała wręcz celebracji na odpowiednim poziomie. W tym miejscu organizatorzy najpewniej doszli do wniosku, że po co bawić się przez jeden weekend, skoro można przez dwa. I tak, wielki jubileusz odbywał się w dniach 18-20 i 25-27 lipca.

Wówczas przyjemność zamykania mainstage mieli Armin van Buuren (dzień 1), Hardwell b2b Tiësto (dzień 2 i 5), 3 Are Legend (dzień 3 i 6) oraz Knife Party (dzień 4)…

…zaś przyjemność otwierania mainstage’u w ramach Daybreak Sessions mieli Eric Prydz (dzień 1 i 4), Sunnery James & Ryan Marciano (dzień 2 i 5), AN21 & Max Vangeli (dzień 3 i 6).

Polskę na jubileuszowym Madness reprezentowali Adam de Great, który wystąpił podczas drugiego dnia imprezy na scenie Lotto, oraz Tom Swoon występujący podczas piątego dnia festiwalu na scenie Super You & Me.

Za ostatni w historii festiwalu anthem odpowiedzialni byli Dimitri Vegas & Like Mike oraz W&W.

Motyw przewodni 10. edycji imprezy to “The Key To Happiness“, i nie powinno dziwić wykorzystanie – dość luźne, ale jednak – tego konceptu w dekoracji Mainstage.

Aftermovie Tomorrowland 2014 było rekordowe pod względem długości – trwało bowiem ponad 30 minut.


2015

11. edycja to powrót do jednoweekendowej formuły, co nie miało akurat żadnego wpływu na rozmach wydarzenia. Kolejny sold out i kolejna plejada gwiazd na kilkunastu scenach mówią tu same za siebie. Oprócz drugiego weekendu, w 2015 roku zabrakło także hymnu festiwalu. Był to czas, kiedy wszystkie eventy jak jeden mąż rezygnowały z wydawania tego typu utworów. I nic nie wskazuje na to, jakoby ta tradycja miała kiedyś powrócić.

Wprowadzone rok wcześniej Daybreak Sessions pozostało stałym punktem programu sceny głównej. I tak – dzień na Mainstage otwierali odpowiednio Afrojack, Martin Solveig oraz Markus Schulz. Natomiast za closing sety odpowiedzialni byli odpowiednio Steve Aoki, Axwell & Ingrosso oraz 3 Are Legend.

Wśród kilkuset artystów występujących na imprezie mieliśmy jednego Polaka – był nim Tom Swoon, który zagrał ostatniego dnia festiwalu na scenie Mazda Journey Island.

Scena główna jak zwykle dała radę – co zresztą możecie zobaczyć na załączonym obrazku.

W roku 2015 Tomorrowland odbywał się nie tylko w Belgii – na początku maja odbyła się bowiem pierwsza brazylijska edycja festiwalu. Później, bo we wrześniu, miejsce miała trzecia – i ostatnia zarazem – edycja Tomorrowworld.


2016

Ponownie udało się sprzedać wszystkie bilety, i to w rekordowym tempie. Paradoksalnie zaczęło stawać się to dla organizatorów problematyczne – miejsce, w którym Tomorrowland się odbywa, z gumy nie jest, przez co też nie da się przyjąć więcej osób, niż około 200 tysięcy. Dlatego też ta edycja była ostatnią jednoweekendową.

Dwunasta edycja festiwalu – co nie powinno nikogo dziwić – obfitowała w wielkie gwiazdy EDMu. Za closing sety wówczas odpowiadali Alesso (piątek), Axwell & Ingrosso (sobota) i Dimitri Vegas & Like Mike (niedziela).

Natomiast sety otwierające poszczególne dni na Mainstage zagrali Fedde le Grand (piątek), Laidback Luke (sobota) oraz Ferry Corsten (niedziela).

Polską reprezentację stanowił tym razem jeden alias. Podczas trzeciego dnia imprezy na scenie Footworxx pojawił się I:Gor, który zagrał seta b2b z niemieckim producentem o aliasie Detest.

A jak wyglądała główna scena? Jak zwykle kozacko – tym razem motyw przewodni festiwalu (którym inspirowana była też Mainstage) to “The Elixir Of Life“.

Rok 2016 był również ostatnim z Tomorrowland Brasil.

W zamian, po raz pierwszy odbyły się imprezy towarzyszące pod nazwą UNITE with Tomorrowland. Oprócz wyświetlania na wielkim telebimie występów headlinerów belgijskiej imprezy, można było liczyć na występy na żywo na miejscu. Eventy te odbywały się 23 lipca w Indiach, Meksyku, Niemczech, Kolumbii, RPA, Japonii oraz Izraelu.


2017

Wszyscy przywykli już do dwuweekendowego Tomorrowlandu. W 2017 roku forma ta, przetestowana podczas jubileuszu dziesięciolecia, została zaimplementowana już zapewne na stałe (no, poza 2022 rokiem, ale trzyweekendowe Madness ma być jednorazowym wyczynem). Na odbywającą się w dwa ostatnie weekendy lipca imprezę sprzedano ponad 400 tysięcy biletów – i to bez żadnego problemu. Wniosek był więc jasny – do sufitu organizatorom festiwalu jeszcze daleko.

I widać to było chociażby w iście cyrkowym motywie przewodnim, zatytułowanym “Amicorum Spectaculum“.

Tomorrowland przyzwyczaił nas do tego, że łatwiej wymienić, kogo z EDMowej topki w lineup’ie brakuje – i nie inaczej sytuacja prezentowała się w tym roku. a Daybreak Sessions odpowiedzialni byli Carl Cox (dzień 1), Nora En Pure (dzień 2), Markus Schulz (dzień 3), Luciano (dzień 4), Joris Voorn (dzień 5) oraz Aly & Fila (dzień 6)…

…natomiast closing sety na Mainstage dostarczyli Steve Aoki (dzień 1), Alesso (dzień 2 i 5), Martin Garrix (dzień 3 i 6), a także DJ Snake (dzień 4).

Rok 2017 był rekordowy pod względem liczby Polaków w lineup’ie. Podczas pierwszego dnia imprezy na scenie V Sessions wystąpili Skytech i Fafaq; Arctic Moon pojawił się drugiego dnia na scenie Future Sound Of Egypt; Sikdope tego samego dnia zameldował się na scenie The Sound Of Tomorrow; Indecent Noise zaprezentował się podczas piątego dnia imprezy osobom obecnym pod sceną Trance Addict, a na dokładkę Regain dzień później – na scenie loudness.

W roku 2017 po raz drugi miała miejsce akcja UNITE with Tomorrowland. Wszystko odbyło się 29 lipca w Dubaju, Niemczech, Izraelu, Libanie, Korei Południowej, na Tajwanie i Malcie oraz w Hiszpanii. W tej ostatniej lokalizacji impreza zakończyła się przedwcześnie z powodu pożaru.


2018

Cóż powiedzieć o 14. edycji festiwalu, o którym już od jakiś siedmiu pół świata mówi w kategoriach największego tego typu wydarzenia na globie? Ano coś się da – chociażby to, że belgijskie Boom znów odwiedziło w ciągu dwóch weekendów około 400 tysięcy osób. I stawiamy tu dolary przeciwko orzechom, że przyjechałoby na luzie kolejne 200 tysięcy – gdyby tylko się dało.

W każdym razie, nie powinno zdziwić nikogo, jeśli znów powiemy, że architekci Mainstage stworzyli coś, co w kategorii “festiwalowe sceny” można nazywać arcydziełem. Zobaczcie sami:

A co tam w lineup’ie? Warty odnotowania jest chociażby wielki powrót Hardwell’a na Tomorrowland po trzyletniej aż przerwie. Z drugiej strony – cóż z tego, że Belgowie przeprosili się z Holendrem, skoro ten po 1,5 miesiąca uznał, że w sumie to mu się nie chce i idzie na urlop?

Klasycznie już sprawdźmy Daybreak Sessions. Za pierwszy set dnia na Mainstage odpowiedzialni byli Carl Cox (dzień 1), Nora en Pure (dzień 2), Paul Oakenfold (dzień 3), Paul Kalkbrenner (dzień 4), Erick Morillo (dzień 5) i Markus Schulz (dzień 6).

Closing sety zaprezentował natomiast Steve Aoki (dzień 1), Alesso (dzień 2), Martin Garrix (dzień 3 i 6), Hardwell (dzień 4), a także Above & Beyond (dzień 5).

Skład artystów zawierał także polskiego rodzynka. Na Tomorrowland 2018 wystąpił bowiem Blinders… a nie, czekaj – Blinders nie doleciał do Belgii, przez co nie mógł wystąpić podczas drugiego dnia festiwalu na scenie STMPD RCRDS.

Przy 14. edycji Madness nie da się nie wspomnieć o licznych tribute’ach dla Avicii’ego – jednej z czołowych gwiazd poprzednich edycji, która trzy miesiące wcześniej popełniła samobójstwo.

Kolejnym highlightem edycji 2018 był Salvatore Ganacci i jego set, który rozbawił wielu fanów EDMu na całym świecie.

Nie można także nie wspomnieć o najchętniej oglądanym tomorrowlandowym secie wszechczasów, który pochodzi właśnie z edycji 2018. Za deckami Boris Brejcha, a na głośnikach masa jego high-tech minimalowych klasyków. Blisko 100 milionów odtworzeń nie dziwi nas zupełnie.

W 2018 roku – podobnie jak rok wstecz – odbyły się imprezy pod nazwą UNITE with Tomorrowland. Wówczas koncept ten odwiedził Zjednoczone Emiraty Arabskie, Włochy, Liban, Maltę, Meksyk, Hiszpanię oraz Tajwan.


2019

Ostatnia przed pandemią “stacjonarna” edycja festiwalu. Była to jednocześnie bardzo istotna edycja – wszak już piętnasta w historii. Motyw przewodni stanowił swoisty throwback do 2012 roku, kiedy to scena główna została przygotowana w myśl maksymy “The Book Of Wisdom”. Tak również było w 2019 roku, co nie powinno dziwić – właśnie to edycja sprzed 10 lat miała niesamowicie duży wpływ na to, że Tomorrowland jest po dziś dzień uznawany jako event kultowy.

Z lineup’owych spraw – Mainstage otwierali swoimi niemal trzygodzinnymi setami Carl Cox (dzień 1), Maceo Plex (dzień 2), Cosmic Gate (dzień 3), Kölsch (dzień 4), Claptone (dzień 5) oraz Yves Deruyter (dzień 6).

Z kolei za closing sety odpowiadali The Chainsmokers (dzień 1 i 4), DJ Snake (dzień 2 i 5), oraz Steve Aoki wraz z Dimitri Vegas & Like Mike (dzień 3 i 6).

Istotnym kąskiem okazał się także specjalny classic set Armina van Buuren’a, który miał miejsce tuż przed finałowym występem każdego z weekendów.

Debiut Blindersa na festiwalu Tomorrowland można określić maksymą “co się odwlecze, to nie uciecze”. W 2018 roku się nie udało, ale rok później już jak najbardziej – wszystko to w secie b2b z duetem TV Noise podczas pierwszego dnia imprezy na scenie STMPD RCRDS.

Mateusz nie był jednak jedynym Polakiem na liście artystów Tomorrowland 2019. Oprócz niego, podczas drugiego dnia imprezy na scenie Dirtybird wystąpili Catz ‘n Dogz.

Z bardziej rozrywkowych spraw – na Tomorrowland 2019 set DJski zagrała także Paris Hilton. My postanowiliśmy ten występ obejrzeć – po to, abyście Wy nie musieli. Jeśli jesteście ciekawi naszej opinii, to znajdziecie ją poniżej.

Rok 2019 był także rokiem pierwszej edycji Tomorrowland Winter. Organizowana w drugiej połowie lipca we francuskich Alpach nie jest co prawda tak wielka frekwencyjne, jak letnia edycja – ale pod względem gwiazd na scenach było równie godnie!

A jak wyglądało aftermovie Tomorrowland 2019? Ano tak:

2022

Po pandemii mieliśmy do czynienia z sytuacją, która już raczej się nie zdarzy. Festiwal Tomorrowland w roku 2022 trwał bowiem aż trzy weekendy. Dlaczego tak? Ano dlatego, że coś trzeba było zrobić z posiadaczami biletów na niezrealizowane edycje 2020 i 2021, jednocześnie zaspokajając potrzeby osób chętnych wybrać się do Boom w roku 2022. Swoje na pewno zrobił także fakt, iż pieniądz musi się kręcić, a w międzyczasie wszystko podrożało, więc skądś środki wziąć trzeba – ale wglądu w papiery agencji One World nie mamy, więc zostawiamy to w sferze spekulacji.

Tomorrowland 2022 był rekordowy nie tylko pod względem długości (trzy weekendy) i liczby uczestników (600 tysięcy), ale także z punktu widzenia lineup’u. W sumie zapowiedziano ponad 700 aliasów reprezentujących różne odnogi muzyki elektronicznej. W tym gronie na szczęście nie zabrakło Polaków – byli to Blinders, Catz ‘n Dogz i Matthew Clarck. Jak dotąd, odsłona sprzed dwóch lat była ostatnią z udziałem rodzimych DJów i producentów. Szkoda.

Edycja popandemiczna opatrzona była mottem “The Reflection Of Love“, zaś sam mainstage mógł niektórym złośliwym przypominać… sakralne budowle w Licheniu bądź na krakowskich Łagiewnikach.

Tomorrowland 2022 Mainstage
Tomorrowland 2022 Mainstage

Co prawda w lineup’ie nie znaleźli się chociażby David Guetta czy Don Diablo, ale na “licheńskiej” scenie nie zabrakło gwiazd najwyższego formatu. Przede wszystkim jednak było różnorodnie, co widać już chociażby po liście artystów odpowiedzialnych za closing sety. A byli to Major Lazer Soundsystem, Alesso, Martin Garrix, Steve Aoki, Marshmello, Hardwell oraz Charlotte de Witte. Szczególnie ta ostatnia postać zasługuje na uwagę – wszak Belgijka była pierwszą kobietą i jednocześnie pierwszą reprezentantką sceny techno, która zamykała Mainstage festiwalu Tomorrowland.

W 2022 roku, po trzyletniej przerwie, powrócił także Tomorrowland Winter.

2023

W 2023 roku belgijska edycja powróciła do standardowej, dwuweekendowej formy. Tym razem motywem przewodnim wydarzenia było “Adscendo“, a podejście do tego aspektu organizacji było jak dotąd unikatowe. Lineup był ogłaszany w turach, podczas kilkugodzinnej transmisji na żywo z setami światowych gwiazd sceny EDM, zaś jeszcze przed festiwalem do sprzedaży trafiła powieść fantasy opowiadająca o uniwersum festiwalu. Ten pomysł tylko dołożył do wizerunku bajkowości całego festiwalu.

Tomorrowland 2023 odbył się niestety bez obecności reprezentantów polskiej sceny EDM. Kto wie – być może w 2024 to niedopatrzenie zostanie przez włodarzy nadrobione. To, czego z kolei nie musieli odrabiać, to kwestia różnorodności. Mało który duży elektroniczny festiwal bowiem potrafi zestawić tuż po sobie na scenie głównej takie nazwiska, jak Vini Vici, Amelie Lens oraz Sunnery James & Ryan Marciano. W materii closing setów jednak już takiego szału, jak w 2022 roku, nie było. Dostaliśmy dość spodziewany, acz pierwszorzędny zbiór, którego elementami byli Tiësto, Alesso, Martin Garrix, Hardwell i Steve Aoki.

Z ciekawostek – podczas wydarzenia przed międzynarodową publicznością mogli zaprezentować się młodzi adepci sztuki DJskiej. Na scenie Rise wystąpili pochodzący z Belgii, Hiszpanii, Włoch, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Azerbejdżanu podopieczni Tomorrowland Academy w wieku od 11 do 25 lat. To musiała być dla nich niesamowita przygoda!

Oprócz belgijskiej edycji, miał miejsce także powrót do Brazylii. Tam niestety nie obyło się bez problemów – z powodu gwałtownej burzy, która miała miejsce podczas pierwszego dnia zabawy, drugi dzień został odwołany. Niemniej, już teraz wiemy, że Madness w Ameryce Południowej zawita na dłużej – kolejna edycja już w październiku.

To dopiero początek historii

Na dłużej Tomorrowland zostaje także w swoim mateczniku. Kilka miesięcy temu organizatorzy wydarzenia oraz władze lokalne dogadały się na obecność w belgijskim Boom aż do… 2090 roku. Tym samym historia najbardziej ikonicznego festiwalu z muzyką elektroniczną na świecie będzie mogła trwać jeszcze naprawdę długo.

Okazja do świętowania tego swoistego ugruntowania pozycji w kulturalnym krajobrazie Belgii będzie już w lipcu, podczas 18. edycji festiwalu Tomorrowland. Impreza odbędzie się w formule dwuweekendowej, w dniach 19-21 i 26-28 lipca. Szczegóły dotyczące sprzedaży biletów znajdziecie pod tym linkiem.

nastia

Total
8
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?